Metamorfozy

Ania

Moje spostrzeżenia? Po tych czterech tygodniach zauważyłam nie tylko spadek wagi, ładniejszą sylwetkę, sprawne ciało ale mam również lepszą kondycję i dużo więcej energii niż kiedyś.Ćwiczenia plus zdrowa dieta, liczenie kalorii i przede wszystkim to, czego nigdy wcześniej nie robiłam czyli patrzenie na makro uświadomiło mi jakie błędy popełniałam wcześniej i czemu nie mogłam schudnąć. Kiedyś mogłam spać 10h i nadal byłam śpiąca, teraz zrywam się z łóżka po 8 i jest okay. Mąż jest w szoku i mówi że z jego Sarenki zrobił się ranny ptaszek. 😀 Daga mogę powiedzieć, że uratowałaś mój tyłek, naprawdę bardzo dziękuję 🙂 <3 Zawsze lubiłam być aktywna i lubiłam ćwiczyć. Ale druga połowa sukcesu to rozsądna dieta do tego.

Co jeszcze mogę dodać od siebie? Lubię Cię obserwować bo widać, że wkładasz serce w to, co robisz. Dzielisz się swoją wiedzę i zachęciłaś do tego innych. Dziewczyny idą za Tobą, bo jesteś szczera i naturalna. Nie zmieniaj się. <3

 

Dołącz do #teamsarenki.

Jeśli będziesz potrzebować porady, zawsze znajdziesz ją na naszej grupie.

Dołącz do teamu!