Metamorfozy

Irmina

„Smukła, delikatna, zwinna, sprawna… jak Sarenka” dzięki Dagmarze właśnie taka się staję. Na początku nie byłam przekonana do programowania #CARDIOMASAKRA, jednakże z biegiem czasu, z każdym kolejnym treningiem coraz bardziej od niej się uzależniałam. Dagmara wydała e-booka w idealnym momencie, wychodząc na przeciw obecnej sytuacji. Patrząc na to co się dzieje, wybierajmy to co dla nas bezpieczne – a w domu zawsze się znajdzie mały skrawek podłogi by poćwiczyć, wystarczy chcieć! To tylko kwestia wyborów i dobrych nawyków.

Tuż po nabyciu e-booka wzięłam udział w miesięcznym sarenkowym wyzwaniu: mimo że nie mierzyłam się, zobaczyłam znaczne zmiany w ciele: zaczął się bardziej zarysowywać brzuszek i mam stanowczo więcej siły w ramionach (pozdrawiam burpeesy i devil pressy), sit-upy lecą stanowczo lżej, ale V-ups wciąż dla mnie są wyzwaniem. „Jeśli nie chcesz – znajdziesz powód , jeśli chcesz – znajdziesz sposób!” trzeba sobie radzić, a nie szukać wymówek. Myślałam, że ducha wyzionę robiąc pierwszą serię 50 burpeesów, ale o to właśnie chodzi, by wychodzić poza swoją strefę komfortu i walczyć o lepszą siebie. Tak samo wspominam moje pierwsze FBW zaproponowane przez Dagmarę: zabiły mnie hip trusty z gumą oporową, ale dzięki temu wiedziałam nad czym trzeba dalej pracować i teraz jest już coraz lepiej!

Jak mi ktoś powie, że w domu nie da się zrobić formy – to mu powiem: zrób cardiomasakrę a się przekonasz! Nie spoczywam na laurach, walczę dalej!

Co więcej zaobserwowałam u siebie? Moim problemem nie było wytrwanie w regularności treningów, a umiejętne dopasowanie diety i intensywności ćwiczeń. Dzięki programowaniu #CARDIOMASAKRA zauważyłam wizualne zmiany w sylwetce, co nie mogłoby się udać bez trzymania czystej michy, mimo małych odstępstw. Teraz nie wyobrażam innej formuły ćwiczeń. Na pierwszy rzut oka treningi wyglądają tak niepozornie… Ale mają niebywałą MOC – tą fizyczną, ale i psychiczną – gdy myślisz, że już nie możesz… ale ciśniesz dalej i kończysz kolejny WOD!

Dagmara jest najlepszą Matką Sarną, bo jest prawdziwa w tym co robi. Relacjonuje na żywo swoje treningi, nie szuka lepszych ujęć tylko wrzuca rzeczywiste: jak się męczy, jak zwinnie kica, nawet z nami – #CARDIOMASAKRA live razem z innymi Sarenkami wspominam z szerokim uśmiechem na twarzy. Dla mnie są to najważniejsze atuty Trenera Fitness w tym „wyidealizowanym” fitświecie – by pozostać wciąż prawdziwym sobą. Taka właśnie jest Dagmara.
Dziękuję Daga! #CARDIOMASAKRA #TEAMSARENKI

Dołącz do #teamsarenki.

Jeśli będziesz potrzebować porady, zawsze znajdziesz ją na naszej grupie.

Dołącz do teamu!